Ogłoszenie


KONTAKT:
rockmetalforum.pun.pl@gmail.com
GG: 6338022

#61 2010-03-27 21:45:43

Equus

Captain Mal

Zarejestrowany: 2009-09-29
Posty: 4650
WWW

Re: My Chemical Romance

Nie mam pojęcia.


Tak bardzo nie.

Offline

 

#62 2010-04-12 18:14:07

pietras

Gość

Re: My Chemical Romance

Bardzo solidna kapela, kojarzona z subkulturą emo, na co wskazuje Ich kontrowersyjny styl, a co jest dla Nich (podkreślam) w mojej opinii krzywdzące. Tego nigdy nie zrozumiem... Wracając do muzyki, bo to jest najważniejsze, ostatni album, The Black Parade, jest po prostu rewelacyjny. Panowie żonglują stylami, niczym (to będzie nadużycie, ale nie tak duże, jak się wydaje) Queen przed laty. Lubię, nawet bardzo. Nie znam twórczości sprzed Parady... I jakoś szczerze nie chcę jej poznać. Boję się rozczarowania, choć to naturalne, słuchając wczesnych dzieł jakiejkolwiek kapeli, a odnosząc się do dzieła wybitnego, jakim jest Ich ostatnia płyta.

 

#63 2010-04-12 18:29:58

immortal

Gość

Re: My Chemical Romance

A ja tam ich nawet lubie.
Helena <3

 

#64 2010-04-12 19:18:55

zanetka1703

Gość

Re: My Chemical Romance

pietras napisał:

Bardzo solidna kapela, kojarzona z subkulturą emo, na co wskazuje Ich kontrowersyjny styl, a co jest dla Nich (podkreślam) w mojej opinii krzywdzące. Tego nigdy nie zrozumiem... Wracając do muzyki, bo to jest najważniejsze, ostatni album, The Black Parade, jest po prostu rewelacyjny. Panowie żonglują stylami, niczym (to będzie nadużycie, ale nie tak duże, jak się wydaje) Queen przed laty. Lubię, nawet bardzo. Nie znam twórczości sprzed Parady... I jakoś szczerze nie chcę jej poznać. Boję się rozczarowania, choć to naturalne, słuchając wczesnych dzieł jakiejkolwiek kapeli, a odnosząc się do dzieła wybitnego, jakim jest Ich ostatnia płyta.

Tak czytam Twój wątek i przez chwilę pomyslałam że pomyliłeś wątek i piszesz o zupełnie innej kapeli,ale po chwili stwierdzam,że jednak nie O.O
Może dlatego że mam zupełnie inne zdanie niż Ty;P
W moim przekonaniu i przesłuchaniu ich dyskografi skromnie stwierdzam że nie jest to solidna kapela,ale za to napisałeś dobrze że kojarzy sie z emo,a ich kontrowersyjny styl był kontrowersyjny pare lat temu,teraz po prostu sie przyzwyczaiłam do tego "szoku"
Krzywdzące jest to że porównujesz ich do Queen <zabawnie> .
Dobrze że lubisz "The black parade" -naprawde polecam Ci,żebyś nie słuchał wiecej ich płyt bo faktycznie sie rozczarujesz a po co Ci to .
Nie sądzę zeby cokolwiek w ich wykonaniu było "wybitne" .

 

#65 2010-04-12 19:46:06

Daimon

Gość

Re: My Chemical Romance

Mi najbardziej przypadła do gustu płyta trzecia, było tam najwięcej kawałków, które mi się spodobały (np House of Wolves), z poprzednich płyt podobały mi się tylko pojedyncze kawałki, ale zespół do przodu, fajne brzmienie i image.

 

#66 2010-04-13 11:02:21

pietras

Gość

Re: My Chemical Romance

Jeden z przykładów niezrozumienia, bo jest ich kilka: nie porównuję zespołów, tylko konkretną płytę do twórczości innego zespołu.

 

#67 2010-04-13 15:06:12

zanetka1703

Gość

Re: My Chemical Romance

pietras napisał:

Jeden z przykładów niezrozumienia, bo jest ich kilka: nie porównuję zespołów, tylko konkretną płytę do twórczości innego zespołu.

No dobra,wiem .;O ale nawet gdyby porównać ich konkretną płytę do innego zespołu to wyszło by z tego nie wiadomo co wg mnie,bo moim zdaniem MCR grać nie umie.

 

#68 2011-03-29 21:56:40

Ayunia

Gość

Re: My Chemical Romance

Niezmiennie zespół, do którego mam duży sentyment
Choć sporo zawiedli mnie najnowszą płytą, która jej popowo - shitowa i wgl nie w ich stylu, że aż łezka kapie, ale ze względu na wcześniejsze dokonania - lubię to ; p
Zawsze zostają 3 dobre poprzednie płyty i słuchanie ich w kółko ;>
A pan Gerard wygląda teraz jak Rihanna, awww...

 

#69 2011-03-30 16:24:28

Equus

Captain Mal

Zarejestrowany: 2009-09-29
Posty: 4650
WWW

Re: My Chemical Romance

ojej, zupełnie się nie zgadzam. pop nie jest dla mnie obelgą, wprost przeciwnie, My Chem w popowej odsłonie jest bardzo fajną i wesoła kapelą. a nowa płyta to pop-rockowo-elektorniczna zabawa. nie rozumiem czemu ponad nowe rzeczy stawiasz starsze dokonania. moją ulubiona płytą mcr jest, co prawda ze względów sentymentalnych, ''bullets'', jednk patrząc obiektywnie - jest to najsłabsza i najbardziej ''imołowata'' płyta w ich dorobku. na szczęście z ''sweet revenge'' było lepiej. więcej melodii, chwytliwsze refreny, mniej płaczliwy wokal itd. następna płyta - super, aż dziw, że zespół, który zapowiadał się na kolejną kapele, która poprzestanie na nagrywaniu mhrocznych albumów dla 15nastek o tym, jakie życie jest złe, stowrzył coś tak dobrego, coś, co moze się podobać nie tylko dzieciakom w czarno-różowych trampkach, ale i zwykłym fanom muzyki : )


Tak bardzo nie.

Offline

 

#70 2011-03-30 19:05:32

Agniecha

Gość

Re: My Chemical Romance

Z nowej płyty fajne jest Na na na i Sing, reszty jakoś nie chce mi się słuchać, nie ciągnie mnie do tego. Dobrze że nowa płyta różni się od The Black Parade widać, że potrafią nagrać weselsze kawałki. Na ten moment nie mogę powiedzieć czegoś więcej o Danger Days: The True Lives of the Fabulous Killjoys. Choc teledyski mają fajne

 

#71 2011-03-31 11:08:39

Volg

Gość

Re: My Chemical Romance

Haha przyznam się bez bicia, jak byłem w pierwszej klasie gimnazjum to słuchałem nie powiem ;D tego zespołu i innych typu: Sum 41, Billy Talent, Good Charlotte ;D ale to było dawno i nie prawda

 

#72 2011-03-31 13:34:39

Ayunia

Gość

Re: My Chemical Romance

No taaak, u mnie okres największej manii na MCR i nabijania ich odtworzeń na laście przypadł na okres 6 klasy podstawówki (kiedy to wyszło The Black Parade i zobaczyłam Welcome to the Black Parade na 4funie) do 2 gim ;> Teraz wciąż lubię, ale bez poprzedniej manii i fascynacji W końcu byli moim pierwszym rockowym zespołem ;p
Co Do Danger Days... No cóż, ja przesłuchałam całą płytę i racja, tak jak Na Na Na mi się podobało, Sing też, Scarecrow nawet nawet, The Kids From Yesterday ok, tak reszta... Mocno średnio.
W porównaniu do poprzednich, gdzie każdy kawałek podobał mi się bardzo (moim zdaniem Three Cheers była the best, choć z TBP pochodzi mój ulubiony "Famous Last Words"), styl tej płyty neizbyt mi się podoba... Może dlatego, że nie przepadam za rock & rollem, a w takim klimacie według Gerarda miała być ta płyta utrzymana...?
Ok, że się rozwijają, chcą pokazać coś nowego, ale... Jednak mnie zawiedli ;p

 

#73 2011-03-31 16:51:13

Equus

Captain Mal

Zarejestrowany: 2009-09-29
Posty: 4650
WWW

Re: My Chemical Romance

że płyta ma być rock n'rollowa Gerard mówił na początku nagrywania. każdy, kto słyszał gotoway album, wie, że rock n'rollowa nie jest.


Tak bardzo nie.

Offline

 

#74 2011-04-06 16:41:51

Esi

Gość

Re: My Chemical Romance

Mam sentyment do MCR, w gimnazjum strasznie ich lubiłam, teraz od czasu do czasu posłucham płytki, ot, dla wspomnień.
Nowy album...średnio przypadł mi do gustu.

 

#75 2011-07-25 22:16:01

Chasm

Gość

Re: My Chemical Romance

Kiedyś miałam taką trochę fazę, ale jak szybko przyszła, tak szybko poszła. Nie wadzą mi, są w porządku, pojeyncze piosenki nadal dają mi kopa. Podoba mi się w ich nowej płycie energiczność, to że trochę bardziej poeksperymentowali no i image mają teraz świetny. Pocieszające jest też to, że wokaliście coraz lepiej wychodzą wystepy na żywo, ale jednak nadal są pod tym względem dość nisko.

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.metin2rpg.pun.pl www.transport13.pun.pl www.yaoirpg.pun.pl www.1asg.pun.pl www.pielgrzymkapiotrkow.pun.pl