Dobry Exo nie jest zły! Może to się wydać dziwne, ale znam ich prawie wyłącznie od Tempo of the Damned wzwyż, z wcześniejszych rzeczy raczej wyrywkowo. Ale to wcale mi nie przeszkadza w docenianiu tej kapeli. Z początkiem lipca mam zamiar wybrać się na ich koncert do Wrocławia. Oby wypaliło, bo się paru znajomych zapowiadało ;>
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
Gość
Tempo Of The Damned to zdecydowanie najlepszy album moim zdaniem
a wogle to kto wbija do Wro na gig Exo jakoś z początkiem lipca?
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
Gość
Ja miałam wbijać, ale mi funduszy zabrakło ;(
Gość
Dziś słuchałam Exodusa.
Mianowicie płytki " Shovel headed kill machine" ,nie wiem czy sie to tak pisze ; P
najlepsza płytka i najlepsza piosenka "I am abomination " : D
Głos wokalisty przyprawia mnie o miłe ciarki : )
Gość
Zaraz po Slayer i Testament jeden z moich ulubionych zespołów Thrashowych. Exhibit B zdecydowanie lepszy od Exhibit A kto jeszcze nie słyszał dużo traci
Exhibit B świetna. Chociaż trzeba się z nią osłuchać, kompozycje są b. długie i rozbudowane i trzeba poświęcić im dużo uwagi.
Jednak najlepsza płyta Exo to według mnie Tempo of the Dammed jeszcze z Zetro na wokalu. Do dzisiaj nie mogę przeboleć że odszedł i za niego pojawił się Dukes, ten gościu mi zupełnie nie pasuje, ale Exodus to nie tylko wokal ;) Ze starszych płyt znam już thrashowy klasyk Bonded By Blood i zawiera naprawdę sporo killerów zwłaszcza utwór tytułowy, Metal Command, Pirahna czy A Lessons in Violence. Może uda mi się zdobyć resztę płytek, zależy mi głównie na tych, na których wokalnie udziela się Zetro.
Podsumowując Exodus obok Megadeth moim zdaniem podtrzymywuje wysoką formę w porównaniu z resztą zespołów które powstały w latach 80-tych, mam tu na myśli Metallice, Slayera i Testament (Anthraxu nie wymieniam bo oni nie grają już parę lat). Gdy czytam że wydają nową płytę to już wiem że na pewno nie dadzą dupy, wystarczy posłuchać krążków od TotD do Exhibit B żeby się o tym przekonać.
Offline
No tak BBB kultowa płytka , który wyznaczyła nowe standardy w muzyce thrashowej. Wokal Ballofa niszczy (styl śpiewania niczym von Stein z Exumer) to samo riffy ,czego chcieć więcej?Album bez żadnego słabego numeru , same killery, które rozkurwiły mnie za pierwszym razem, miazga kurwa mać! Nie ma bata na BBB. PIRANHA!
Payudara menunjukkan...
Offline
Nowe standardy w thrashu? W metalu tak, ale nie w thrashu, bo ten się wówczas rodził ;-) A słyszał waść Let There Be Blood?
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
To niechaj waść się zapozna zamiast pisać niewiele wnoszące do dyskusji posty ;-) Moje pytanie miało charakter retoryczny.
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
Mi Let There Be Blood średnio przypadł do gustu. Niby to nowe brzmienie, wszystko cacy ale nie powinni tego ruszać moim zdaniem. No i Dukes jakoś mi nie pasuje do tych utworów.
Thrasher przesłuchaj sobie Tempo of the Dammed - ta płyta była moim zdaniem bardziej przełomowa dla skostniałego w tamtym okresie Thrashu. Tak samo Shovel Headed Kill Machine nieźle kopie dupę. Zresztą wszystko łykam po reaktywacji ; )
A co do Ballofa to koło Zetra bym go nie postawił. Chociaż cenię go za to co zrobił na BBB.
Offline