Ogłoszenie


KONTAKT:
rockmetalforum.pun.pl@gmail.com
GG: 6338022

#1 2013-09-09 18:02:31

 Rockin_Motherfucker

Zbanowany

Skąd: Ziemia
Zarejestrowany: 2013-09-08
Posty: 187
Preferowany styl: Szeroko pojęty Heavy Metal

Blackstar - Barbed Wire Soul (1997)

(1 - Uwaga, krwawa rzeź! 2 - Historia luźno oparta na pewnym filmie, z powodu pewnego utworu zamieszczonego na tej płycie...)


Blackstar - Barbed Wire Soul
http://userserve-ak.last.fm/serve/252/59452667.jpg

01. 'Game Over'
02. 'Smile'
03. 'Sound Of Silence'
04. 'Rock 'n' Roll Circus'
05. 'New Song'
06. 'Give It Up'
07. 'Revolution Of The Heart'
08. 'Waste Of Space'
09. 'Deep Wound'
10. 'Better The Devil'
11. 'Instrumental'

Ja pierdolę, jaki to był przejebany dzień! - pamiętam jak dziś, jakby to było wczoraj. Wraz z moim bratem - spierdoliliśmy z gmachu Sądu, w którym miał być ogłoszony dla nas 2-óch (skazańców) wyrok. Oj kurwa, co się wtedy działo - mój kompan rzucił się w kajdankach na gliniarza, odgryzł mu tętnicę (zabryzgując całą podłogę krwią), wziął jego spluwę i zaczął rozwalać innych mundurowych na sali. Ja mu oczywiście pomogłem w (tym jakże zaimprowizowanym) planie ucieczki - powalając funkcjonariusza (eskortującego mnie do ławki) kopem w brzuch, ciosem z dyni i odstrzeleniem mu ryja z jego własnego rewolweru. Kule śmigały gęsto w powietrzu, to trafiając w ławkę, to w okno, to w stróża prawa. Gdy teren był już czysty, mój brat wsadził sędzinie gnata do ust i psychicznie się śmiejąc stwierdził jej: "Ssij to suko!", po czym rozpierdolił jej łeb (tym samym dekorując ścianę jej mózgiem). Po takiej akcji nie było czasu na zastanawianie się, tylko z miejsca trzeba było wiać - szybki desant ze zakładniczką na muszce, szybko do wozu i dawaj jak najdalej z miasta! W trakcie pościgu zginęła nauczycielka pod kołami naszego samochodu (powinna się suka nauczyć chodzić, hehe), a do tego zostało rozpieprzonych kilka blokad policyjnych wraz z kioskiem, budką z hot-dogami i przystankiem autobusowym - demolka pełnym ryjem! Po wszystkim desantowaliśmy się do motelu niedaleko granicy (gdzie mój psychiczny brat brutalnie zajebał zakładniczkę), porwaliśmy pastora z 2-ką jego dzieciaków i razem jak jedna, wielka, szczęśliwa rodzina - ruszyliśmy do Mexyku, gdzie czekał na nas Carlos... Mexyk, wolność i azyl - dobrze to brzmiało, cholernie dobrze, i dlatego nie mogło się nie udać. Miasto opuszczone, granica przejechana, więc wszystko szło w dobrym kierunku. A że zginęło paru ludzi?! - chuj z tym! Codziennie giną ludzie - taka prawda. Z tego tytułu iż był wieczór, a z Carlosem byliśmy umówieni o świcie, to trza było znaleźć miejsce na cholerny nocleg. Wybór padł na ociekający seksem i zajebistością, lokal dla motocyklistów i kierowców ciężarówek - Titty Twister, otwarty od zmierzchu do świtu. Żebyście to widzieli: na zewnątrz chmary dymu, kurzu i pyłu rozwiewane przez wściekle warczące Harleye, a w środku długowłosi i wytatuowani twardziele, wspaniale urządzone wnętrze, barek pełen drogiego alkoholu, i pół nagie dupy tańczące na stołach - spełnienie prawdziwego mężczyzny, fuck yeah! No więc zasiedliśmy wszyscy do stołu, chlapnęliśmy kilka głębszych i nawijając o bzdurach - podziwialiśmy seksownie wyginające się kociaki, które doprowadzały do stanu wrzenia całą męską publikę. Widok pięknych laseczek tańczących dla nas, został urozmaicony przez kilkoro przybyszów męskim mano-a-mano, innymi słowy - solówą. Pięści, nogi, krzesła, noże - wszystko szło w ruch, a szczęki się łamały, krew się lała, ranni padali na podłogę. Wrażenia jak skurwysyn, ale najlepsze było przed nami - koncert członków grupy Czarna Gwiazda.

Ściemniały światła, dziewczęta zasiadły na kolanach klientów, a na scenę wdarło się 4 lekko najebanych kolesi: bębniarz, 2-óch wioślarzy i bassujący vocal. Wszyscy uzbroili się w swoje instrumenty, zaś po krótkim wstępie vocalisty: "Jesteśmy Blackstar, a teraz game over!" - zaczęli grać... znaczy wydobywać jakieś dźwięki z tego sprzętu, a dopiero potem grać właściwy set. "Jesteśmy Blackstar, a teraz game over!", to oni jeszcze kurwa nie zaczęli a już chcą kończyć, co jest kurwa?! - pomyślałem w duchu, lecz szybko się okazało że 'Game Over' to tytuł 1-go kawałka. Odetchnąłem z ulgą, po czym dałem się ponieść granej przez Nich muzyce. Wszystkich zebranych przywitał klasyczny w średnim tempie heavymetalowy riff, do którego po krótkiej chwili dołączyła się reszta ze śpiewakiem na czele. Wydawało mi się że źle słyszę, więc na wszelki wypadek wypiłem jeszcze 2 głębsze i przetarłem uszy, ale ten facet śpiewał jakby chciał rzygać - choć nie rzygał, o dziwo. Garncarz dawał czadu nieustannie zmieniając tempo czy wyskakując z jakimś super zajebistym combosem, zaś wiosłujący trzymali się swojego planu jazdy - ciężkie jak cholera zwrotki, melodyjniejsze przejścia między zwrotkami, a w 2 połowie kawałka gwałtowne przyspieszenie z mega obsesyjnym napierdalaniem po garach. Od razu było wiadomym że ta nagła galopada prowadzi do czegoś wyjebanego, co z miejsca stało się faktem - numer zwieńczono giga spektakularnym solem, po którym miałem ciary na całym ciele i możliwe też że mokre spodnie, ale nie w głowie mi było sprawdzanie! Po nastaniu ciszy, chłopaki zaczęli grać kolejny wałek w średnim tempie, rozpoczynający się od łamanego rytmu i popisów bębniarza - wspaniałe wejście, poprzedzające dudniącego na bassie i wykrzykującego text Jeffa Walkera. Liczne miniaturowe zwolnienia, niesamowicie melodyjnie zagrywki i kosmiczne sola obu wymiataczy - tak, to zdecydowanie jest kurwa Heavy Metal! Nie zabrakło również szybkości w postaci takich killerów jak 'Sound Of Silence' z niewysławianie jednymi z najlepszych solówek Wszech Czasów, czy zapierdalającego przed siebie na 10-krotne złamanie karku i bujającego 'New Song' z mistrzowskimi riffami i prawie growlowanymi wersami: "Oh yeah!" oraz rzecz oczywista - niemożliwie szybkim solem, o prędkości ponaddźwiękowej! W ogóle po obwieszczeniu przez Jeffa publice: "A teraz... zagramy... nowy kawałek!" ('New Song'), na scenę wparował jakiś dzieciak, i zaczął w potworny sposób melodeklamować. Vocal tak się wkurwił, że rozjebał na gówniarzu swój instrument, po czym wyciągnął nowy i kontynuował show - wieczór pełen wrażeń, bez 2-óch zdań! Urozmaicony drobnymi zmianami tempa 'Rock 'n' Roll Circus' był dowodem na to, że kapela również odnajduje się w walcowatych i wolnych utworach. A fenomenalnym 'Better The Devil' pokazali swoją wyobraźnię do naprawdę kopiących w dupę melodyjnych i skocznych riffów, nie wspominając o wydobywaniu stada iskier przy pluciu wirtuozerskimi solówami! Jednak szczytem Absolutnego Geniuszu okazał się nośny, wyjebisty aż po sam kosmos, powerowy, i z totalnym przypierdolem 'Waste Of Space', który został wzbogacony o boży palec w postaci partii wspaniale zgranego z cała resztą pierdolonego saxofonu - Heavy Metal w zupełnie innym spektakularnym świetle! Ta prędkość, wściekły głos vocalisty, rock 'n' rollowy porywający do tańca riff, solo gitarowe grające jednocześnie z tym saxofonowym - niekończący się orgazm, apogeum extasy, szczytowanie i rozkosz bez końca!!! Materiał zagrany przez ekipę Czarnej Gwiazdy to niekończący się zachwyt, co także otwarcie pokazuje niszczyciel 'Deep Wound', w którym na darmo doszukiwać się niedociągnięć bo ich tam po prostu nie ma: wypruwająca bebechy szybkość, łamiące gryf solo, zrywające struny głosowe wykrzykiwanie tekstu piosenki - same Atuty i nie inaczej! Band grał sobie w najlepsze, gdy nagle trysnęła na mnie spora ilość czyjeś krwi - patrzę, a tu kurwa wampirzyca - jebana wampirzyca wgryzała się w gardło jakiegoś kolesia z browarem w łapie! Wstajemy z pastorkiem i rozejrzawszy się wokół, doszliśmy do wniosku że to miejsce opanowały pieprzone wampiry. Nie chcę słyszeć żadnego "nie wierzę w wampiry", bo ja też nie wierzę w pieprzone wampiry, ale wierzę w to co widziałem, a widziałem pieprzone wampiry! Nie było zmiłuj, z księżulkiem i garstką innych osób wzięliśmy się za ubijanie tych diabelskich obciągaczy - nabijanie na nogi stołowe, urywanie łbów, podpalanie, istne kurwa dekorowanie wewnętrznego wystroju od nowa! Podczas tej masakry zwanej "walką o przeżycie", goście z Blackstar odstawiali dalej swoją Sztukę jak gdyby nigdy nic - jakby się kurwa zupełnie nic nie działo! Nie powiem żebyśmy wszyscy mieli farta, bo nie mieliśmy - paru naszych zostało szybko rozerwanych na strzępy, a ich organy czy inne kończyny walały się pod nogami lub pływały w zrzutce płynów ustrojowych wszystkich poległych. Kiedy nam się wydawało że wszystkich udupiliśmy, spojrzeliśmy na stojącą w bezruchu kapelę i ujrzeliśmy... pieprzone wampiry! Na to 1 z naszych rzucił krótko: "Now let's kill the fuckin' band!", po czym Muzyczne Gwiazdy zaczęły odgrywać ostatni tego wieczoru numer, a na nas nie wiadomo skąd rzuciła się kolejna gromada chcących nas wyssać do cna - jebańców! Rozpierdalanie głów ze śrutówy, wystrzeliwanie oczu z rewolweru, ćwiartowanie ryjów potłuczonymi flaszkami, i wiele innych wszelakich metod podjęliśmy by zachować się przy życiu. Po utracie kilku kolejnych ludzi i rozpierniczeniu reszty wampirycznych popaprańców - ruszyliśmy pewnym krokiem w stronę Muzyków. Jednak skurwiele woleli w jakiś dziwny sposób sami się uśmiercić, i po wyznaniu: "Fuck you everybody, good night!" - pierdolnęli jak bomba, rozrzucając swoje szczątki na wszystkie strony.

Podsumowując: wampiry, czy nie - nieważne, jebać to! Ważne jest to, że Blackstar nagrali zajebisty materiał będący klasycznym Heavy Metalem z najwyższej półki. Spektakularne melodie, wspaniałe sola, perkusyjne popisy, wspaniałość i najwyższej klasy rzemiosło, a do tego czysty Oldschool! - czego chcieć więcej?!
Ja bym chciał kolejnych płyt Czarnej Gwiazdy, no ale z oczywistych powodów, nie doczekamy się nowego longplaya tej zajebistej formacji... Pozostaje więc cieszyć się tym co jest, a jest Kozacko - 11 tracków i 43min. z hakiem wypierdolistej muzy! Jeszcze nie słyszeliście?? - to zasuwajcie nadrabiać zaległości!

A nota jest tylko jedna: 10/10!

Ostatnio edytowany przez Rockin_Motherfucker (2013-09-11 01:02:17)


- Melodia, Ciężar & Harmonia -

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.gry-all.pun.pl www.bakugan-rpg.pun.pl www.bakugannowavestroia.pun.pl www.ikariam-gamma.pun.pl www.narutofunclub.pun.pl