Gość
Aż dziwne, że jeszcze nikt o nich nie napisał. Wydawało mi się, że są dosyć znani.
Mayhem – norweska grupa muzyczna wykonująca black metal, zaliczana do prekursorów gatunku. Zespół powstał w Oslo w 1983 roku z inicjatywy gitarzysty Øysteina "Euronymousa" Aarsetha do ktorego dołączyli dwaj szkolni koledzy, perkusista Kjetil Manheim i Jørn "Necrobutcher" Stubberud grający na gitarze basowej. Inspiracją dla nazwy zespołu był utwór brytyjskiego zespołu Venom pt. "Mayhem with Mercy"
W 1993 roku zespół został rozwiązany w wyniku śmierci Aarsetha - lidera i założyciela Mayhem. Grupę ponownie reaktywowano w 1995 roku z udziałem gitarzysty Rune "Blasphemera" Ericksona. Na przestrzeni lat w zespole występowało kilkunastu muzyków, mimo częstych zmian utrzymał łatwo rozpoznawalny styl oparty na szybkich partiach perkusji oraz nisko strojonej gitarze basowej.
Obecny skład zespołu:
* Attila Csihar – śpiew (1994, od 2004)
* Jørn "Necrobutcher" Stubberud – gitara basowa, śpiew (1983–1990, od 1995)
* Jan Axel "Hellhammer" Blomberg – perkusja (od 1987)
oraz:
* Morfeus – gitara (od 2008)
* Silmaeth - gitara (od 2009)
Byli członkowie zespołu:
* Rune "Blasphemer" Erickson – gitara (1995–2008)
* Snorre "Blackthorn" Ruch – gitara (1993)
* Per Yngve "Dead" Ohlin – śpiew (1988–1991)
* Øystein "Euronymous" Aarseth – gitara, śpiew (1983–1993)
* Varg "Grishnackh" Vikernes – gitara basowa (1993)
* Kittil Kittilsen – śpiew (1987)
* Kjetil Manheim – perkusja (1983–1988)
* Sven Erik "Maniac" Kristiansen – śpiew (1986–1988, 1994–2004)
* Eirik "Messiah" Nordheim – śpiew (1986)
* Alexander Nordgaren – gitara (1997–1998)
* Stian "Occultus" Johansen – gitara basowa, śpiew (1991)
* Øyvind Hægeland – śpiew (2000)
* Torben Grue – perkusja (1987)
Ostatnio edytowany przez danio_a7x (2010-10-19 15:06:15)
Secret Apprentice
Najbardziej podobają mi się utwory "Deathcrush" i "Freezing Moon" Ale cover Celtic Frost, "Visual Aggression", też im fajnie wyszedł Zdecydowanie moje klimaty.
Offline
Gość
Ja ubóstwiam jeszcze Chainsaw Gutsfuck
A który wokalista, Twoim zdaniem, jest/był najlepszy?
Ostatnio edytowany przez danio_a7x (2010-04-30 13:48:14)
Secret Apprentice
Jakoś najbardziej do gustu przypadł mi Maniac Ale Attila też sobie nieźle radzi.
Offline
Gość
Ja jestem wielbicielem Dead'a Choć jakby nie patrzeć, każdy był dobry.
Gość
Kiedyś słuchałam ich prawie cały czas, ale z czasem mi przeszło
Chociaż niekiedy mnie coś natchnie i puszczam sobie ich piosenki xd
User
Czyli tak jak pisałem, ulubiony Dead (baardzo pasował do muzyki, aż boję się pomyśleć, jak brzmiałby De Mysteriis Dom Sathanas w jego wykonaniu). Live In Leipzig, Out From The Dark. Deathcrush lubię, najbardziej Chainsaw Gutsfuck. Na demku miał fajną dynamikę ale kijowy wokal (Maniac?) zaś na koncertówce z Leipzig stracił dynamikę a zyskał wokal.
Offline
Gość
no to teraz sobie możemy podyskutować. Wszystko do czego dotykał się Dead wyszło świetnie
User
WHEN IT'S COLD, AND WHEN IT'S DARK, THE MOON CAN OBSESS YOU..
No Attila nie ma nawet startu, na De Mysteriis jego wokale nie wybijają się przez co ciężko je usłyszeć. Chociaż w tytułowym odwalił kawał świetnej roboty i ogólnie nic do niego nie mam.
Offline
Gość
We Freezing Moon dobrze zaśpiewał. hmm. mi każdy wokalista odpowiadał, ale jednak Dead bezkonkurencyjny : )
"Deathcrush" "De Mysteris..." i "Ordo ad Chao". I chociaI panowie są trochę zabawni (a niektórzy byli) zespół słuchalny i na pewno nie tak groteskowy jak Immortal.
Offline
Gość
Ja jeszcze cenię bardzo utwór "Life Eternal" z "De Mysteriis Dom Sathanas". Ma bardzo dobrą linię gitary basowej
Deadlord napisał:
Aż boję się pomyśleć, jak brzmiałby De Mysteriis Dom Sathanas w jego wykonaniu).
Też tak myśle. Jak to Euronymous rzekł w jednym z wywiadów: "Dead miał niesamowite gardło" i ja się zgadzam. Ale też nie wyobrażam sobie by mógł lepiej zaśpiewać na "De Mysteriis..." niż jego zastępca. "Freezing Moon" to po prostu mistrzostwo świata. Oprócz tego w czołówce umiejscowiłbym "Deathcrush".
Co tu więcej mówić. Zespół legenda, a jego członkowie pokazali, że BM dla niektórych to więcej niż muzyka.
Offline
Gość
Fokcuf napisał:
Deadlord napisał:
Aż boję się pomyśleć, jak brzmiałby De Mysteriis Dom Sathanas w jego wykonaniu).
Też tak myśle. Jak to Euronymous rzekł w jednym z wywiadów: "Dead miał niesamowite gardło" i ja się zgadzam. Ale też nie wyobrażam sobie by mógł lepiej zaśpiewać na "De Mysteriis..." niż jego zastępca. "Freezing Moon" to po prostu mistrzostwo świata. Oprócz tego w czołówce umiejscowiłbym "Deathcrush".
Co tu więcej mówić. Zespół legenda, a jego członkowie pokazali, że BM dla niektórych to więcej niż muzyka.
Zgadzam się ze wszystkim
i osobiście bardzo podoba się również Chimera na której wokal Maniaca brzmi bardzo ale to bardzo dobrze. Necrobutcher również pokazał klasę na bassie.