Gość
Doskonały głos, znów użyję określenia że bardzo mocny i czysty (no ale taką już mam definicje dobrego głosu, żadne chrypienie mnie nie kręci;) ) I o ile Qeen, bo głónie o to się rozchodzi, mnie nie urzeka bo to nie moje klimaty, to głos zasłużę nie przeszedł do historii
User
kudlaty_a7x napisał:
jak w moim odtwarzaczu kasetowym królowała piosenka "Lonely" do której nadal mam sentyment. Świetny głos
Nie przypominam sobie takiego utworu, może chodzi o Living On My Own?
Uwielbiam, zarówno Queen z lat 70. jak i jego głos. Sprawdzał się doskonale i w balladach i w mocniejszych kompozycjach.
Offline
możliwe. kawałek słyszę nieraz przypadkowo w jakimś radiu i wtedy sobie o nim przypominam.
To nie ja ociekam zajębistością.
To zajebistość ocieka mną aby być bardziej zajebistą.
Offline
Kawałki zasłyszane głownię w radiu są w porządku. Musze kiedyś posłuchać więcej.
Offline
Gość
Pop rock?? Queen powinno być w glam rock, classic rock, ewentualnie progressive rock. Fakt, grali w latach 80. trochę pop-rocka, ale bez przesady.
Kawałki Queen'ów puszczane w radiu są niczym w porównaniu do tych mniej znanych tworzonych w latach 70-tych. Oczywiście nie są złe, miło się ich słucha: )
Nie piszemy posta pod postem w krótkim odstępie czasu! korzystaj z funkcji "edytuj" (prawy dolny róg posta). niestety będzie minus - Maktare
Gość
zgadzam się z nelą. Też raczej wątpie żeby to był pop rock to jest jak najbardziej classic.
Hawkguy
nela685 napisał:
Kawałki Queen'ów puszczane w radiu są niczym w porównaniu do tych mniej znanych tworzonych w latach 70-tych. Oczywiście nie są złe, miło się ich słucha: )
Ależ dear Killer Queen, Bohemian Rhapsody, Another One Bites The Dust, We Will Rock You, We Are The Champions cyz Don't Stop Me Now to jedne z największych przebojów zespołu i wszystkie zostały nagrane i wypuszczone w świat właśnie w latach 70.
Nie rozumiem za bardzo jak mogą być albumy z lat 70 tak mniej znane, skoro nawet w Polsce do której dociera niewiele z ogólno pojętej muzyki rockowej są dobrze znane przez bardzo duży odsetek populacji.
A i nie ma czegoś takiego jak Classic Rock jako gatunek muzyczny ; f
Ostatnio edytowany przez SarmatAE (2010-10-13 12:09:37)
Offline
Gość
SarmatAE napisał:
A i nie ma czegoś takiego jak Classic Rock jako gatunek muzyczny ; f
Ja tam roboczo używam tego by oddzielić stare kapele od tych wszystkich współczesnych "rockowych" Papa Roach'ów, Colplay'ów i podobnych dziwadeł
A Queen to marka i gatunek sam w sobie. Niektórzy twierdzą, że ten zespół stworzył podstawy muzyki. Ja pytam: jakiej muzyki? Queen nie znalazł nigdy godnych naśladowców, ba, nikt nawet na szczęście nie poważył się na próbę dorównania ich kunsztowi. Ta kapela kształtowała mój muzyczny gust i jakiekolwiek dziecięce pojęcie o rocku (pamietam jak śpiewałem "łiii aa de czeerpion - ogułoo!!") i na zawsze pozostanie jednym z najbardziej jasnych punktów w całej mojej wyobraźni muzycznej. Dobrze że wspomniano tu o "Innuendo" - ich najbardziej dojrzałym albumie moim zdaniem, z którym łączę masę wspomnień. Wokal Freddy'ego to mistrzostwo świata, ten koleś po prostu urodził się po to żeby śpiewać. Ze świecą szukać też gitarzysty o tak niezwykłym wyczuciu jak Brian May. Straszna szkoda mi tej kapeli, natomiast przyznam szczerze iż jeszcze do tej pory nie zapoznałem się z zespołem o nazwie "Queen+Paul Rodgers" i chyba jeszcze to trochę odłożę.
Nie było i nie ma godnych naśladowców ponieważ nie znalazł się nikt z takim zajebistym wokalem i przy okazji rockowym pazurem jak Freddy. No i te chórki (a'la Bohemian Rhapsody) czyni ten zespół niepowtarzalnym.
Oprócz Innuendo mój ulubiony ich utwór do You Don't Fool me, mimo że zajebiście radiowy ma w sobie to coś. Super klimat.
Nie rozumiem też co jest złego w twierdzeniu "Pop Rock"? Będąc upartym można tak sklasyfikować każdy zespół rockowy który ma jako taką popularność. Queen jest b. melodyjny, w sam raz do szerokiej publiczności.
Offline
Gość
Rog3r napisał:
You Don't Fool me, mimo że zajebiście radiowy ma w sobie to coś. Super klimat.
O właśnie, za samym kawałkiem wprawdzie nie przepadam ale album na którym tenże się znajduje to prawdziwe arcydzieło Fajna w ogóle musiała być atmosfera gdy oficjalnie ukazywało się "Made in Heaven", już kilka lat po śmierci Mercury'ego. Głos z zaświatów jak gdyby.
Ostatnio edytowany przez Icegrim (2010-10-13 20:23:31)
User
Najbardziej lubię ich dokonania z lat 70. Praktycznie każdy album (może NOTW trochę mniej), z lat 80. to jarają mnie koncerty i to też do 82 roku raczej. Innuendo i MiH uważam za średnie albumy z przebłyskami.
Ulubione albumy: QII, ANATO, Jazz.
Offline
Gość
SarmatAE napisał:
nela685 napisał:
Kawałki Queen'ów puszczane w radiu są niczym w porównaniu do tych mniej znanych tworzonych w latach 70-tych. Oczywiście nie są złe, miło się ich słucha: )
Ależ dear Killer Queen, Bohemian Rhapsody, Another One Bites The Dust, We Will Rock You, We Are The Champions cyz Don't Stop Me Now to jedne z największych przebojów zespołu i wszystkie zostały nagrane i wypuszczone w świat właśnie w latach 70.
Nie rozumiem za bardzo jak mogą być albumy z lat 70 tak mniej znane, skoro nawet w Polsce do której dociera niewiele z ogólno pojętej muzyki rockowej są dobrze znane przez bardzo duży odsetek populacji.
A i nie ma czegoś takiego jak Classic Rock jako gatunek muzyczny ; f
W polskich komercyjnych stacjach radiowych raczej nie puszczają "Killer Queen" czy "Bohemian Rhapsody", częściej słyszy się "You don't fool me", "A kind of magic" itp. Chodziło mi o teraźniejszość.. I raczej mało ludzi młodych zna takie np. "Killer Queen", na pewno bardziej będą kojarzyć "Radio Gaga" itp.
A i wiem, że nie ma takiego gatunku jak classic rock;], ale to już bardziej pasuje niż pop-rock.;]
Gość
Kocham Jazz bezgranicznie.
Gość
Jak byłem mały myślałem "a jakiś nudny zespół".
Dopiero niedawno na poważnie zainteresowałem się ich twórczością i sądzę, że niektóre z ich kawałków są wprost genialne
Bohemian Rhapsody, We will rock you i inne :P