User
Metallica skończyła się na ...
Offline
User
XerX napisał:
Co ciekawe DarkenHue, jako ulubione kawałki wymieniasz ballady lub utwory z wolniejszym tempem. Serio bardziej podoba ci się Metallika z pierwszych 4 albumów, gdzie jest dużo więcej ostrej jazdy?
Zdecydowanie bardziej podoba mi się Metallica z pierwszych 4 albumów, gdzie są kawałki takie jak The Call of Ktulu, Hit the Lights, Metal Militia, Orion czy Fight Fire With Fire.
Mak napisał:
Zauważam również, iż ulubione kawałki DarkenHue z Black Albumu to singiel każden jeden. Przypadek?
Absolutny przypadek
Offline
Maku, uważam tak gdyż był to, nie oszukujmy się, album nagrany pod publiczkę, dla fanów, Unforgiven III mówi wszystko, chęć nawet na papierze nawiazania do lat świetności, oczywiście nic do tego zabiegu nie mam, DM mam nawet na półeczce, ale wielu dało się nabrać i pospuszczali się litrami nad tą płytą, jooo.
St. Anger z kolei była szczera, też jak najbardziej spoko.
Offline
Wiesz, fani Mety mają to do siebie, że to bardzo różnorodna grupa. Są to m.in. ludzie dla których Metallica jest najcięższym zespołem jakiego słuchają, tak samo jak są i tacy, dla których chłopaki grają "lajtowy szit", a dla jeszcze inny będzie to jedyny zespół rockowy jaki znają. Z jednej strony mamy czterdziesto, pięćdziesięciolatków, a po drugiej stronie barykady stoją łepki po kilkanaście lat. Dla jednych Metallica to bardzo osobista sprawa, a drudzy będą mieć więcej dystansu. Pod kogo zatem konkretnie nagrywali DM?
Owszem, nie można odmówić Death Magnetic tego, że korzysta z kilku dobrze sprawdzonych metallikowych patentów. Jest instrumental. Jest Unforgiven. Jest metallikowa ballada. Ale chyba trudno winić zespół za to, że posługuje się charakterystycznymi dla siebie zagrywkami, nie? Czepiać się tego to trochę jakby mieć pretensje do Slayera o to, że na nowej płycie nie było ballady Ale czegokolwiek Meta nie nagra, to zawsze będzie grupa, która uzna, że to sprzedanie się/skończenie/cokolwiek (analogicznie będzie też dużo większa grupa, która to przyjmie z połykiem). I tak w zasadzie jest już od premiery RTL. Chyba nie ma płyty Mety, która nie dorobiłaby się grona hejterów. Ja na ten przykład dość umiarkowanie hejtuję MoP - album, który w żadnym wypadku nie jest zły (ba!), ale w moim odczuciu bywa przeceniany (coś jak album z Księżycem w nazwie pewnego brytyjskiego zespołu zaczynającego się na Pink, a kończącego na Floyd).
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
Album Oriented Beatles
Jak na mnie, to DM jest trochę bezbarwne, ale na pewno nie asłuchalne. Mam nadzieję, że na następnej płycie nie będzie Unforgiven IV, bo ten kawałek ma tendencję spadkową. A MoP jest jednym z ich lepszych krążków. Ja też nie rozumim hejtu na Czarnucha, bo to przecież udana płyta. Ale RtL i tak najlepsze. ;>
Offline
Hiss
Jest już reszta utworów z epki Metal Newsteda.
http://www.youtube.com/watch?v=bjmHxd3l8Zc
http://www.youtube.com/watch?v=3fuFthydoJ4 (!!! mjut)
http://www.youtube.com/watch?v=Y1UT9zb4YGc - amerykańskie to jak cholera
Dalej podtrzymuje moje zdanie, wokal nie zawsze mi odpowiada (bardzo bym chciał by Jason śpiewał tak jak to robił na koncertach Metalliki jak np. tutaj http://www.youtube.com/watch?v=JcKA72iQNpk METAL AS FUCK), ale muzyka jest super. NIe ukrywam, że kibicuję Jasonowi, życzę mu jak najlepiejj i czekam na debiutanckiego długograja.
Offline
Zgadzam się z Makiem,ze MoP jest przeceniany,może dlatego,że to ostania nagrana płyta z Cliffem, a możliwe,że z innego/ych powodu/ów.Jednak jak by nie było,mi MoP dupy nie urwał i nie urywa,only "battery" i "Disposable Heroes" mnie przekonały,płyta ogólnie charakteryzująca się ciężkim brzmieniem,ale zdecydowanie za wolne tempa,w większości nie porywające(mało progresywne)riffy a wokal średni,nie za wysoki.
Ostatnio edytowany przez Morvin (2013-01-16 18:33:29)
Offline
Hiss
ja MoP uwielbiam. Uważam, że Hetfield prezentuje tam swój najlepszy wokal (na AJFA jest też bardzo dobrze), nie śpiewa wysoko ale głos jest tak mocny jak nigdy potem. Na wcześniejszych albumach był zdecydowanie nieokrzesany, co też może się podobać i ma swój urok, ale nie było w jego głosie takiej mocy. Wolne tempa są, ale przecież nie dominują. The Thing That Should Not Be jest wolne, ale ten utwór jest przepotężny. I przecież nie chodzi o to by zawsze pędzić z prędkością wiatru, co na MoP jest też jest choćby w Damage Inc. (jeden z moich ulubionych thrashowych utworów ever).
Offline
Żeby nie było, ja nigdzie nie napisałem, że MoP dupy nie urywa. Jest to bardzo solidny album z wieloma kozackimi kawałkami. Jednak przy całej jego zajebistości zapomina się o równie udanych RTL i AJFA
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
Hiss
Wiesz, wydaje mi się, że to zależy od tego kto o Metallice mówi. W rozważaniach na poziomie Teraz Rocka faktycznie może tak być, że MoP uchodzi za najlepszą płytę Metalliki, która pojawia się w najróżniejszych zestawieniach, ale gdy poczytasz opinie ludzi bardziej zaznajomionych z gatunkiem to widzisz przecież, że mało kto deprecjonuje znaczenie reszty z 4 pierwszych albumów.
Offline
Hiss
Trailer z metallikowego filmu.
http://www.ultimate-guitar.com/news/ent … ailer.html
To jest jedyny film, na który czekam, bo jestem bardzo ciekawy co z tego wszystkiego wyjdzie.
Offline
Offline
i nie zamierzamy
ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJEGO NOWEGO BLOGA
http://adresjesttymczasowy.blogspot.com/
Offline
Offline
Hiss
Dziś idę.
W ogóle co to ma być, że w Kattowitz jest imax, a w stolicy Śląska, pięknym Wrocławiu nie ma?!
Offline